Niestety większość mojej rodziny to alergicy. Mąż ma uczulenie na roztocza,
dzieci na kurz. Ja jakoś cudem uniknęłam alergii, jednak nie ukrywam, że
codzienne sprzątanie, wietrzenie, częste pranie pościeli, daje mi nieźle
popalić.
Kiedyś, przez przypadek dowiedziałam się , że na rynku pojawił się Prince Lion. Zwykle nie daję się zbyt łatwo namówić na nowinki techniczne, ale gdy usłyszałam, że Prince Lion ma działanie antyalergiczne postanowiłam go kupić. Po pojawieniu się w moim domu tego sprzętu, moje życie stało się o wiele prostsze.
Kiedyś, przez przypadek dowiedziałam się , że na rynku pojawił się Prince Lion. Zwykle nie daję się zbyt łatwo namówić na nowinki techniczne, ale gdy usłyszałam, że Prince Lion ma działanie antyalergiczne postanowiłam go kupić. Po pojawieniu się w moim domu tego sprzętu, moje życie stało się o wiele prostsze.
Nie dość, że gruntowne sprzątanie nie wymagało ode mnie już
tyle wysiłku co do tej pory, to na dodatek Prince Lion faktycznie
pozytywnie wpłynął na zdrowie moich alergików. Dzięki nowoczesnym technologiom, Prince Lion w taki sposób usuwa kurz, że po zakończeniu sprzątania,
nie osadza się on na powierzchniach, jak to bywa w przypadku zwykłych
odkurzaczy. Tym samym , nie podrażnia dróg oddechowych moich najbliższych. Mało
tego, mogę go również używać jako inhalatora.
Wystarczy, że do pojemnika z woda
wleję kilka kropel olejku eukaliptusowego i inhalacje gotowe. Nie muszę już tez
użerać się z roztoczami, które tak często zagnieżdżają się w pościeli. Prince Lion ma funkcję próżniowego czyszczenia pościeli, więc mam
pewność że ja i moi najbliżsi mamy odpowiednie warunki do normalnego, zdrowego
rozwoju. I pomyśleć, że kiedyś krzywym okiem patrzyłam na takie urządzenia.
Teraz mojego Liona nie oddałabym za żadne skarby świata.