piątek, 4 maja 2012

„Pierwsza wizyta”

Z obawą czekałam na pierwszą wizytę swoich nowych teściów. Owszem widywaliśmy się już wcześniej, ale do tej pory zawsze to my ich odwiedzaliśmy. Nie muszę chyba dodawać że u teściowej zawsze było jak w pudełeczku, czysto, schludnie
, bez jakiegokolwiek kłębka kurzu. Gdy kupiliśmy z mężem mieszkanie, nie było odwrotu, trzeba zaprosić teściów na obiad.


                            Musiałam zrobić wszystko aby pokazać mojej teściowej, że jestem dobrą gospodynią. O kuchnię się nie martwiłam, gotowanie miałam w jednym palcu. Gorzej, jeśli chodzi o porządki. W krytycznej sytuacji uratowała mnie koleżanka, która postanowiła pożyczyć mi Prince Lion. Jak twierdziła, posprząta tak że teściowa nie będzie miała się do czego przyczepić. I faktycznie , miała rację.


                           Nie dość, że Prince Lion usunął skutecznie wszelki kurz jaki miałam w domu , to jeszcze udało mi się gruntownie wysprzątać zakamarki do których zawsze bardzo ciężko było się dostać. Medical System Prince Lion wyposażony w specjalne końcówki, bez trudu posprzątał wszystkie trudno dostępne miejsca. Dodatkowo, obyło się bez mało przyjemnego zapachu, który zwykle towarzyszył odkurzaniu. Dzięki funkcji użycia olejków aromatycznych, którą posiada Prince Lion, podczas sprzątania wydzielał się przyjemny zapach cytrusów. 


                           Teraz już nie musiałam obawiać się wizyty teściowej. I słusznie. Pochwaliła mnie nie tylko za pyszny obiad, ale również za idealny porządek w naszym mieszkaniu. Po takiej pochwale postanowiłam, że Medical System Prince Lion koniecznie musi się też znaleźć w moim domu.